Life in Hamburg

Wednesday, October 04, 2006

Kurs niemieckiego

Wczoraj zrobili nam test z niemieckiego i od razu zaczął się kurs. W sumie wiedziałem że będzie intensywny, ale nie spodziewałem się że aż tak. Codziennie 3x1,5h więc sporo. 

Zameldowaliśmy się też w urzędzie miasta, na uczelni i otworzyliśmy konto w banku. Na uczelni miła niespodzianka, osoba opiekująca się studentami z zagranicy jest Polką :) Posiadanie konta w Deutsche Banku też ma swoje wymierne korzyści, za przyprowadzenie dwóch osób dostaje się na przykład ekspres do kawy, czy jakieś inne konkretne prezenty. W każdym razie nie dają za to długopisów:)

Teraz, za pamięcią, część kulinarna dla Magdy;) francuzka Delphine właśnie zrobiła jakieś jedzenie które jak twierdzi, każdy francuski student przygotować potrafi. Krótki przepis: makaron penne, do tego sos z podsmażonej cebuli, szynki i smietany. Dziękuję za uwagę :>

Chciałbym też podziękować osobom z którymi miałem okazję mieszkać za to że zechcieli założyć bloga który na zawsze pozostanie dla mnie niedoścignionym wzorem szyderstwa. Super chłopaki, tak trzymać.

1 Comments:

Anonymous Anonymous said...

a ja mogę się zapisać do DB? czy jeśli zaproszę wielokrotność dwóch osób to dostanę razy tyle ekspresów do kawy? bo wiesz, ekspresów nigdy za dużo ;) dzięki za info o żarciu, czuję się zobowiązana je zrobić, choć nie jestem francuską studentką, tylko zwykłą studentką francuskiego :)

8:12 PM  

Post a Comment

<< Home